Kąpiesz się w małej łazience, zabezpiecz pralkę suchym ręcznikiem.
Każdy z nas kiedy się kąpie (szczególnie w małej łazience ze słabą wentylacją) to z pewnoscia po wyjściu z pod prysznica lub wanny, widzi unoszącą się w łazience parę wodną, która skrapla się na lustrze i flizach. I o ile dla ścian i lustra para wodna jest nieszkodliwa, o tyle może okazać się wręcz "zabójcza" dla pralki. A dla czego?
Zawsze powtarzam że para wodna to nic innego jak mikro kropelki wody, która potrafi permanentnie wnikać w pralkę, i z uporem "maniaka" doprowadzać ja po prostu krok po kroku do ruiny.
W przypadku pralki najważniejszym elementem "nie znoszącym" wilgoci jest moduł sterowania i panel sterowania. Dlatego bardzo ważne jest, by zabezpieczać pralkę przed takimi "przygodami", gdyz może to spowodować potrzebę wezwania serwisu i naprawy pralek z Krakowa.
Jak to zrobić?
Najprostszym sposobem jest po prostu położenie na panelu pralki ładowanej od góry suchego ręcznika złozonego np. w pół, albo nawet "na cztery", a w przypadku pralki ładowanej od przodu, położenie recznika złozonego w pół tak, aby zwisał on z przodu, zasłaniając panel sterowania.
Czemu to takie ważne?
Unoszaca sie para wodna w pierwszej kolejności będzie wnikała w recznik, a nie "elektronike" pralki, dzięki temu nie będziemy zmuszeni do wzywania naprawy i serwisu pralek z Krakowa.
Jesli jednak ktoś z Was bedzie miał nadal problem odnosnie tego tematu, to zapraszam do kontaktu.
